Masz czasem ochotę uciec na koniec świata? Jeśli tak, jedną z destynacji do rozważenia są Wyspy Chatham – miejsce najbardziej oddalone od Polski. Z naszej, europejskiej perspektywy można je uznać za koniec świata. Chatham kuszą piękną przyrodą i prawdziwym odludziem. Sprawdź, dlaczego warto się tam wybrać?
Spis treści:
- Wyspy Chatham –historia i położenie
- Przyroda na wyspach Chatham
- Waitangi – miasto znane z traktatu
- Turystyka na Chatham
Wyspy Chatham –historia i położenie
Wyspy Chatham to archipelag o powierzchni 966 km², składający się z 10 wysp, z których zamieszkałe są dwie największe: Chatham (Rekohu) i Pitt (Rangiaotea). Na każdej z nich mieszka około 600 osób. Mieszkańcy wysp to w większości ludność pochodzenia europejskiego, głównie brytyjskiego i niemieckiego. Pozostali, stanowiący jedynie około 30%, to rdzenne plemiona: Moriori i Maorysi.
Niewielka liczba rdzennej ludności to pokłosie trudnej i krwawej historii wysp. Pierwotnie zamieszkiwało je polinezyjskie plemię spokrewnione z Maorysami, które po latach zaczęło określać się mianem ludu Moriori. Nie byli zbyt liczni – ich liczba nie przekraczała 2 tysięcy osób. W 1835 roku archipelag podbili Maorysi, urządzając tam masakrę – większość ludu Moriori została zabita albo wzięta w niewolę. Tym, którzy przeżyli, zakazano zawierania między sobą małżeństw i posiadania dzieci. Część plemienia wywieziono i ludzie ci nigdy już nie wrócili na wyspę.
Dziś lud ten próbuje odbudować swoją populację i przeżywa prawdziwe odrodzenie. Potomkowie ludu Moriori odkrywają oraz pielęgnują pozostałości swojej kultury zarówno na Wyspach Chatham, jak i w całej Nowej Zelandii.
Przeczytaj również:Wyspy Diomedesa – niezwykła podróż w czasie
Przyroda na wyspach Chatham
Większość wysepek archipelagu (poza 2 największymi) to rezerwaty niedostępne zarówno dla turystów, jak i dla mieszkańców. Ukształtowanie terenu wysp jest pagórkowate, a na wyspie głównej znajduje się wiele jezior, kilka strumieni i lagun. Największą z nich jest Whanga Lagoon.
Wyspy Chatham są bardzo zielone – pokrywają je w większości pastwiska oraz lasy, choć szczególnym elementem krajobrazu są też rozległe wrzosowiska. Obecnie tereny niektórych wysp zarastają drzewami, choć jeszcze niedawno były całkowicie ogołocone z lasów dla celów rolniczych.
Jeśli lecieć na Chatham, to głównie po to, by podziwiać i zanurzyć się w niezwykłej florze i faunie. Wyspa jest domem kilku endemicznych (występujących tylko tam) gatunków ptaków, na przykład petrela reliktowego i skalinka czarnego – gatunków zagrożonych wyginięciem. Do endemicznych gatunków zwierząt należą również: ostrygojad krótkodzioby, krzakówka długodzioba, garlica szarorzytna (gołąb chathamski), modrolotka szmaragdowa, bekas wyspowy, sieweczka koroniasta i kormoran plamisty.
Unikatowa flora archipelagu obejmuje około 388 gatunków roślin, w tym 47 endemitów. Co ciekawe, rośliny występujące na Chatham przyjmują bardzo okazałe rozmiary – często są największymi przedstawicielami swojego rodzaju.
Waitangi – miasto znane z traktatu
Waitangi to główna osada na Chatham, zamieszkana przez około 200 osób. Znajduje się w niej szpital z jednym lekarzem, bank, kilka sklepów i warsztat mechaniczny. To miasto bardzo ważne dla Nowozelandczyków. Dlaczego? W 1840 roku podpisano tam Traktat Waitangi, na mocy którego utworzono urząd gubernatora kolonii Nowej Zelandii. Traktat jest przez historyków uznawany za dokument, za którego sprawą powstała Nowa Zelandia. W 1997 roku został wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO jako Pamięć Świata. Dzień podpisania traktatu ustanowiono świętem narodowym – 6 lutego obchodzi się Waitangi Day.
Turystyka na Chatham
Jak dostać się na Chatham? Z Nowej Zelandii samoloty na wyspę wylatują z 3 miast: z Wellington, Auckland oraz Christchurch. Samoloty lokalnego przewoźnika Air Chathams lądują na wybudowanym w 1991 roku lotnisku Tuuta Airport.
Baza noclegowa na Chatham jest niewielka – stanowi ją jeden pensjonat zlokalizowany na głównej wyspie oraz hotelik. Można wynająć pokój również na farmie. Możliwości są jednak bardzo ograniczone – miejsc noclegowych jest tu tylko około 150, dlatego warto rezerwować je sporo wcześniej. Zdarza się, że linie lotnicze nie przyjmują na pokład pasażerów, którzy nie mają potwierdzenia rezerwacji noclegów. Na wyspie nie ma również komunikacji miejskiej ani żadnego przewoźnika, dlatego trzeba umówić się na podwózkę z właścicielem swojej kwatery.
Rocznie Chatham odwiedza około 2 tysiące turystów, choć ciekawe zjawisko miało miejsce tutaj w czasie pandemii koronawirusa. Wyspy były dosłownie zalane turystami. Archipelag należy do Nowej Zelandii, zatem wielu Nowozelandczyków traktowało go jako miejsce wakacyjnych wojaży. Nie musieli przechodzić testów na koronawirusa ani kwarantanny, a mimo to odpoczywali poza domem.
Jeśli marzenia o ucieczce w najdalszy zakątek świata są ci bliskie – pomyśl o locie na Chatham. Zobaczysz tam przede wszystkim niezwykłą przyrodę i odetchniesz od zgiełku. Choć miejsc noclegowych na wyspie jest niewiele, masz szansę wypocząć na prawdziwym odludziu.
Przeczytaj również:Mieszkańcy tej wyspy przetrwali „koniec świata”. Do dziś trudno się tam dostać
Oprac.:Redakcja
Źródła: fly4free.pl, bryk.pl
Odpowiedzi do zadań z podręczników z geografii znajdziesz tutaj:
Geografia – wyjaśnienia do zadań z podręcznika
Odpowiedzi do zadań z podręcznika do geografii
Rozwiązania do zadań z podręcznika do geografii
